W miniony weekend odwiedziłem swojego ojca, cały czas majsterkował, odnawia stare meble. Męczy się zwykłymi śrubokrętami, a ręce już słabe. Narzeka na stawy, kości i bóle lewego barku. Prosiłem, aby już zaprzestał tych napraw, ale oczywiście powiedział, że to jego życie i nie ma o czym mówić. Postanowiłem kupić mu wkrętarkę akumulatorową z pełnym wyposażeniem. Będzie wspaniały prezent i ochrona zdrowia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz